rozwińzwiń

Lato o smaku miłości

Okładka książki Lato o smaku miłości Edyta Świętek
Okładka książki Lato o smaku miłości
Edyta Świętek Wydawnictwo: MANDO literatura obyczajowa, romans
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
MANDO
Data wydania:
2024-05-08
Data 1. wyd. pol.:
2024-05-08
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327738592
Tagi:
literatura polska
Średnia ocen

6,8 6,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,8 / 10
41 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
84
71

Na półkach: ,

Pytasz, czy kogoś kochałam przed tobą?
Nie wiem - być może, że tak
Czy to jest ważne? Pójdź, usiądź tu, obok
Wczuj się w tę chwilę, w jej smak
Niepowtarzalna jest każda minuta
Każdy skurcz serca i oddech, i gest
Przeszłość odeszła i nie ma jej tutaj
Jest tylko to, co jest
Każda miłość jest pierwsza
Najgorętsza, najszczersza
Wszystkie dawne usuwa w cień
Każda miłość jest siłą
Która burzy, co było”

Bardzo lubię tę piosenkę, Pani Ireny Santor.
No, ale jak to właściwie jest, czy każda miłość jest pierwsza ?
Czy prawdziwa miłość zdarza się tylko raz ?
Jak myślicie ?

📚RECENZJA📚

Wisława Szymborska napisała pewną sentencję, z którą się bardzo utożsamiam w kontekście mojej bezbrzeżnej miłości do książek - „Moje znaki szczególne, to zachwyt i rozpacz” i w kontekście tej recenzji, jest ona jak najbardziej trafna.
Dlaczego ?
Bo z książkami Pani Edyty, tak jest. Absolutnie zawsze zachwycam się opisami – niezmiennie pełnymi pasji i emocji, co sprawia, że czytając powieści autorki, czuję się, jakby sama była częścią świata przez nią wykreowanego. Każda strona tchnie życiem, a dialogi są naturalne i pełne głębi, a dodatkowo jeszcze postaci, które autorka stwarza budzą emocję i „przywiązują” do siebie (jeśli wiecie co mam na myśli 😉) A co do rozpaczy - zawsze zbyt szybko się kończą.

„Lato o smaku miłości”, to książka, która pokazuje, że miłość czasami jest na wyciągnięcie ręki, ale życie niekiedy pisze taki scenariusz, że na to co przed nami najlepsze, trzeba poczekać. Przeżyć wiele trudów, ciężkich chwil i zawodów, aby na koniec docenić i zakochać się na nowo.
Główna bohaterka Wiktoria, po otrzymaniu dzień przed ślubem wiadomości od swojej pierwszej miłości - ucieka sprzed ołtarza. Za namową ukochanej babci, wraca w rodzinne strony, aby stanąć na nogi.
Pani Świętek stworzyła historię o odnajdywaniu siebie, ale także o niezmiernie wielkiej sile przyjaźni, która potrafi przezwyciężyć nawet największe przeszkody. To książka, która pokazuje, że nawet w najciemniejsze chwile, najtrudniejsze momenty i chwile zwątpienia, czasem są po to, by móc odnaleźć nadzieję i że życie często pisze dla nas nieprawdopodobny scenariusz, który odmienia wszystko.
To również historia, która pokazuje jak ważnym jest, aby zawsze postępować w zgodzie ze sobą i swoim sercem, pomimo tego, że nie zawsze jest to zgodne z tym, czego oczekują od nas inni. Trudnych relacjach rodzinnych i bezgłośnych konfliktach. Także o sile presji, która niekiedy potrafi zabrać wszystko, co ważne.

„Lato o smaku miłości”, to prawdziwa perełka literatury obyczajowej. Historia miła i zaskakująca, poruszająca i pełna niespodzianek. Jestem przekonana, że zachwyci, każdego, kto potrafi docenić książki otulające niczym ciepły koc i przenoszące w zaczarowany świat wielkich uczuć, rozczarowań i emocji. 

Pytasz, czy kogoś kochałam przed tobą?
Nie wiem - być może, że tak
Czy to jest ważne? Pójdź, usiądź tu, obok
Wczuj się w tę chwilę, w jej smak
Niepowtarzalna jest każda minuta
Każdy skurcz serca i oddech, i gest
Przeszłość odeszła i nie ma jej tutaj
Jest tylko to, co jest
Każda miłość jest pierwsza
Najgorętsza, najszczersza
Wszystkie dawne usuwa w cień
Każda miłość jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1517
1517

Na półkach:

Perypetie Wiktorii Łuczak różnią się nieco od typowego powieściowego romansu. Jeszcze w szkole zakochała się na zabój w Sebastianie Kamyku, niby ze wzajemnością, ale gdy po maturze mieli oboje wyjechać na studia do Wrocławia, chłopak z nią zerwał. Kiedy ją poznajemy, dobiega czterdziestki i we wrocławskim kościele podczas uroczystości ślubnej z Marcelem zamiast TAK, mówi NIE. Daje się przekonać babci, Reginie Falskiej, i po dziesięcioletniej nieobecności wraca z nią do Lubomierza. Dochodzi do reaktywacji romansu z Sebą, co znowu kończy się dla Wiki bolesnym upokorzeniem. Czy wiarę w siebie pozwoli jej odzyskać przyjaźń z lokalnym muzykiem Adrianem Pawlakiem? A może Adek zostanie nawet jej kolejną szansą na miłość?

Obok ciekawej scenerii dolnośląskiego miasteczka Samych Swoich, największym atutem powieści był dla mnie kobiecy tercet. Najbardziej wyrazistą postać stanowi babcia Regina. Wika niewątpliwie odziedziczyła wiele jej cech, ale trudno jej wyzbyć się poczucia życiowego pecha, do czego przyczyniła się lekka niepełnosprawność. Już w dzieciństwie zdiagnozowano u niej niedosłuch. Córka Reginy i matka Wiki, Dominika, funkcjonuje trochę w tle. Jednak jej charakter, upodobania i postępowanie miały znaczący wpływ podczas formacyjnego okresu w życiu córki, a dla matki jest żywym wyrzutem sumienia, przynajmniej od czasu do czasu.

Styl językowy Edyty Świętek, której wcześniej nie znalam, unikanie banalnych sformułowań - może z wyjątkiem rozważań Reginy na temat tzw. ziem odzyskanych - wywarł na mnie korzystne wrażenie. W interpretacji audiobooka przez Mateusza Kwietnia trochę mnie raziło emocjonalne wstawianie akcentów w opisowych fragmentach tekstu, natomiast podobało mi się różnicowanie wymowy poszczególnych rozmówców.

Perypetie Wiktorii Łuczak różnią się nieco od typowego powieściowego romansu. Jeszcze w szkole zakochała się na zabój w Sebastianie Kamyku, niby ze wzajemnością, ale gdy po maturze mieli oboje wyjechać na studia do Wrocławia, chłopak z nią zerwał. Kiedy ją poznajemy, dobiega czterdziestki i we wrocławskim kościele podczas uroczystości ślubnej z Marcelem zamiast TAK, mówi...

więcej Pokaż mimo to

avatar
777
753

Na półkach:

Gdyby ktoś, właśnie teraz, zapytał mnie jak ma wyglądać książka na wakacje, bez wahania wskazałabym "Lato o smaku miłości" Edyty Świętek.
🌤️Wika i Marcel właśnie stoją przed ołtarzem. Kiedy pada pytanie o chęć zawarcia związku małżeńskiego, dziewczyna milczy. A kiedy ksiądz je ponawia, słychać wyraźne "nie". Wika ucieka sprzed ołtarza.
Jaki był powód? Po trosze taki, że dzień przed ślubem, po wielu latach milczenia, napisał do niej jej pierwszy chłopak Sebastian. W miarę upływu czasu oczywiście okazuje się, że to nie jedyny powód. W każdym razie Wika wypowiada umowę najmu mieszkania i z Wrocławia trafia pod skrzydła babci do Lutomierza. To powrót na "stare śmieci", bo tam dziewczyna mieszkała do czasu wyjazdu na studia. Wika po cichu liczy, że szybko spotka Sebastiana.
Czy stara miłość nie rdzewieje? Jak myślicie?
🌤️"Lato o smaku miłości" to niewymagająca lektura, a zarazem niezwykle piękna w swej prostocie. Znajdziemy tutaj dużo miłości, tej utraconej, znalezionej, pierwszej i ostatniej, szczerej i nieszczerej. I chciałoby się rzec "cóż więcej jeszcze potrzeba?".
To opowieść o trzech pokoleniach kobiet, które żyjąc w jednym czasie, prezentują różne postawy wobec życia i uczuć. Wszystko jednak zmierza ku jednemu.
To również opowieść o młodej dziewczynie, która próbuje szukać swojego miejsca na ziemi i bezpiecznego azylu. Znajduje go i chociaż nie czuje tego szybkiego bicia serca, wydaje jej się że jest bezpieczna i dokonuje niezbyt trafnego wyboru. Okazuje się jednak, że czasami szukając czegoś nie widzimy tego, co jest najbliżej.
Oprócz bohaterów, ciekawie skreowanych, czytelnik otrzymuje przepiękne słowa piosenek jako tło i nieziemskie i anielskie krajobrazy okolic Lutomierza. Wszystko oddane nader realistycznie, do tego stopnia, że chciałby się wsiąść na stary rower Wiki i skąpać się w pełnym słońcu podczas przejażdżki po okolicznych łąkach.
🌤️ Tylko sielsko?
Ależ skąd! Są momenty tragiczne, na moment chwytające czytelników w szpony niepewności. Ale nawet w nich widać hart ducha i nadzieję bohaterów. Bo przecież człowiek ma siłę i potrafi się dźwignąć!
🌤️"Lato o smaku miłości" to przepiękna opowieść z wieloma emocjami. Wybrzmiewająca piosenkami Janusza Radka i pachnąca słonecznym latem. To odskocznia od własnych problemów i codzienności. A czegóż można chcieć bardziej na lato?
Polecam!

Gdyby ktoś, właśnie teraz, zapytał mnie jak ma wyglądać książka na wakacje, bez wahania wskazałabym "Lato o smaku miłości" Edyty Świętek.
🌤️Wika i Marcel właśnie stoją przed ołtarzem. Kiedy pada pytanie o chęć zawarcia związku małżeńskiego, dziewczyna milczy. A kiedy ksiądz je ponawia, słychać wyraźne "nie". Wika ucieka sprzed ołtarza.
Jaki był powód? Po trosze taki, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1192
1178

Na półkach:

Dzień ślubu to z założenia wyjątkowy moment, który zapada w pamięci na zawsze. Z pełną ufnością i nadzieją spoglądamy w przyszłość z drugim człowiekiem, otoczeni miłością i myślą, że to będzie trwać aż po grób. Jednak nie dla każdego ten dzień jest szczególny, a zdarza się i tak, że najlepiej, by szybko odszedł w zapomnienie.

Wiktoria zamiast zostać szczęśliwą mężatka wolała ucieczkę ze ślubnego kobierca. Czy był to impuls podświadomości, czy ostatni moment zrozumienia, że to nie jest miłość, a może tęsknota za dawnym ukochanym- tego kobieta sama nie jest pewna. Dzięki elastycznej formie pracy, którą może wykonywać z domu decyduje się na wyjazd z Wrocławia i powrót do Lubomierza, w którym nie była od dekady. Największe wsparcie znajduje w babci, jednak nikt nie poukłada za nią jej życia i nie podejmie trudnych decyzji. Czy Wiktoria w końcu dostrzeże, jak powinno wyglądać prawdziwe uczucie i o jakie szczęście warto walczyć?

"Lato o smaku miłości" to lekka powieść obyczajowa idealna na okres wakacyjny. Akcja dzieje się w Lubomierzu i mamy okazję dowiedzieć się co nieco o tym jakże uroczym i mającym wiele do zaoferowania niewielkim dolnośląskim miasteczku. Dużym atutem książki są jej bohaterowie- realistyczni, mający zwyczajne problemy, ulegający pokusom, obawiający się konsekwencji swych czynów, popełniający błędy, czasem niezdecydowani i miotający się w swej codzienności. Otrzymamy tu ciekawe zestawienie różnic pokoleniowych za sprawą Wiktorii i jej babci, które znakomicie ukazują, jak młodzi ludzie obawiają się walczyć, sięgać po własne pragnienia i iść za głosem serca, kiedy ta droga czasem może być niezwykle wymagająca. To także powieść o miłościach- tych pierwszych, które bywa, że idealizujemy z czasem, które mogą dotkliwie łamać serce i których nie da się zapomnieć. Jednak nie każda pierwsza miłość może być ostatnią ale też nie każda opuści serce nawet pomimo upływu lat. Autorka zgrabnie porusza także tematykę związków międzyludzkich, nietrafionych wyborów i przede wszystkim tego, że nie da się pokochać kogoś na siłę, choćby rozum podpowiadał, że to najlepsze wyjście. To ciepła, ciekawa i skłaniająca do refleksji powieść osadzona w klimacie małomiasteczkowości, która spodoba się każdemu lubiącemu zanurzyć się w dobrej powieści obyczajowej. Polecam!

Dzień ślubu to z założenia wyjątkowy moment, który zapada w pamięci na zawsze. Z pełną ufnością i nadzieją spoglądamy w przyszłość z drugim człowiekiem, otoczeni miłością i myślą, że to będzie trwać aż po grób. Jednak nie dla każdego ten dzień jest szczególny, a zdarza się i tak, że najlepiej, by szybko odszedł w zapomnienie.

Wiktoria zamiast zostać szczęśliwą mężatka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1663
1663

Na półkach: , ,

Zakładam, że wielu z Was wkurza w książkach naiwność kobiecej postaci. Tu taką znajdziemy. Jednak nie spisujcie tej bohaterki na straty. Słabość Wiktorii w jakiś sposób jest szczera, dlatego udało się jej zdobyć moją sympatię. Jak każdy z nas spragniona jest ciepłych uczuć, bliskości, a przede wszystkim dojrzałej relacji. 

Mimo poruszanych niełatwych tematów, takich jak: niepełnosprawność, relacje rodzinne czy trudności życiowe książka tchnie lekkością. Poza tym na pierwszym planie mamy uczucia. Zarówno te młodzieńcze, jak i te dojrzałe.

Czytałam już sporo książek z różnego rodzaju niepełnosprawnościami, ale z motywem niedosłuchu niezbyt wiele. Edyta Świętek dobrze oddała codzienność, z jaką musi mierzyć się taka osoba.

To historia, która pokazuje, że w życiu nie ma nic na zawsze. Jednocześnie nigdy nie jest za późno, by zacząć od nowa. A zmiany są wpisane w naszą codzienność. Bardzo nurtowało mnie, dlaczego miłość Wiktorii, jej matki Dominiki i babci Reginy nie jest tą jedyną na całe życie? Było w nich mnóstwo rozterek i wątpliwości.

"(...) najbardziej oczywistą sprawą w naszym życiu są nieustanne zmiany. One zachodzą, chcemy tego czy nie. Nic nie jest trwałe."

Nie jest to lektura, która obfituje w jakieś spektakularne zwroty akcji, ale na pewno nie zabraknie kłamstw, zdrad i inrygi dziadków, więc działo się będzie sporo. Niewinność będzie szła w kontrze z podłością i wyrachowaniem.  Pojawi się również motyw drugiej szansy. Jednak jak się okaże, nie każdy na nią zasługuje, a ci, którzy na nią zasługują, nie otrzymają jej.

Autorka pięknie, w malowniczy sposób ukazała piękno urokliwego Lubomierza. Pojawił się również wątek kulinarny i muzyczny z tekstami Janusza Radka czy odniesienia do kultowych filmów z Kargulem i Pawlakiem.

"Lato o smaku miłości" to skłaniająca do refleksji powieść o niedomkniętej przeszłości, zawirowaniach miłosnych i walce o szczęście. Dorzućmy uciekającą pannę młodą, przebojową, do ukochania babcię i psotnego kota... Brzmi jak z dobrej komedii romantycznej? 

Zakładam, że wielu z Was wkurza w książkach naiwność kobiecej postaci. Tu taką znajdziemy. Jednak nie spisujcie tej bohaterki na straty. Słabość Wiktorii w jakiś sposób jest szczera, dlatego udało się jej zdobyć moją sympatię. Jak każdy z nas spragniona jest ciepłych uczuć, bliskości, a przede wszystkim dojrzałej relacji. 

Mimo poruszanych niełatwych tematów, takich jak:...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1807
1473

Na półkach:

Wiktoria w dniu ślubu nie potrafi wymówić słów przysięgi. Ktoś kolejny raz sprawił, że postanowiła wywrócić swoje życie do góry nogami i uciec sprzed ołtarza. Za namową ukochanej babci postanawia spędzić kilka dni w rodzinnym Lubomierzu, gdzie powracają wspomnienia. Kiedy kobieta spotyka Sebastiana, swoją największą miłość, jej życie komplikuje się jeszcze bardziej. Niestety Wiktoria nie wie jakie tajemnice skrywa Sebastian. Jak potoczy się ich historia? Czy kobieta w końcu odnajdzie swoje prawdziwe szczęście?

To tak prawdziwa i życiowa książka, że jestem nią po prostu oczarowana. Wiktoria niejeden raz staje przed ciężkimi wyborami, czasem nie zdając sobie sprawy, jak wielkie konsekwencje mogą przynieść. A to wszystko przez mężczyznę, któremu kolejny raz postanawia zaufać. Czy słusznie? Nie chce Wam spoilerować, więc to już musicie odkryć sami, ale gwarantuje Wam, że warto.

To znakomita historia, taka, w której nie brakuje nostalgii, rozterek, ale i przepięknych chwil. Relacja z babcią została tak cudownie przedstawiona, potrafiła ukoić nawet mnie- z uśmiechem na twarzy śledziłam losy strasznej Pani i kibicowałam całym serduszkiem.

Czy muszę pisać coś więcej? Po prostu kocham tę książkę, główne bohaterki i jeszcze jednego bohatera, którego? Na pewno zrozumiecie kiedy sięgnięcie po „Lato o smaku miłości”. Polecam najmocniej jak potrafię. 🫶🌸

Wiktoria w dniu ślubu nie potrafi wymówić słów przysięgi. Ktoś kolejny raz sprawił, że postanowiła wywrócić swoje życie do góry nogami i uciec sprzed ołtarza. Za namową ukochanej babci postanawia spędzić kilka dni w rodzinnym Lubomierzu, gdzie powracają wspomnienia. Kiedy kobieta spotyka Sebastiana, swoją największą miłość, jej życie komplikuje się jeszcze bardziej....

więcej Pokaż mimo to

avatar
955
946

Na półkach:

Jak smakuje dla Was lato? Dla mnie lodami, które pochłaniam w dużej ilości. A Edyta Świętek przedstawiła nam "Lato o smaku miłości".
Wiktoria szykuje się do ślubu, ale dzień przed nim, dostaje wiadomość od chłopaka, który był jej pierwszą miłością. Impulsywna dziewczyna ucieka z kościoła i do ślubu nie dochodzi. Czy to był dobry pomysł? Czy powrót do rodzinnego domu w Lubomierzu da jej okazję, by przekonać się, kogo tak naprawdę ma w sercu? Odpowiedzi tkwią pomiędzy stronami.
Powiem tak...Weronika nie do końca przypadła mi do gustu. Sama chyba nie wiedziała, czego tak naprawdę chce od życia. A kamień z napisem LOVE, wcale nie oznacza, że jego ofiarodawca ma szczere intencje.
Była trochę zaślepiona i naiwna... No cóż, przynajmniej ja ją tak odbieram.
Ale podobało mi się, że autorka wplotła w tę niby lekką historię, motyw niepełnosprawności. Nie zdarza się to zbyt często, a przecież osób, które zmagają się z różnymi niepełnosprawnościami, jest wiele. Warto poznać ich sposób widzenia na chorobę .I to, jakie trudności muszą pokonywać na co dzień.
W tej opowieści jest wiele różnych odcieni miłości...jest pierwsza miłość i miłość dojrzała, rodzicielska, niespełniona i egoistyczna. Każda z nich jest pełna emocji i potrafi zmieniać życie.
Dobrze mi się czytało tę książkę, a dodatkowym jej walorem jest muzyka, która wręcz rozbrzmiewa nam w trakcie czytania.
Mimo nie do końca pozytywnych odczuć co do Wiktorii, podobała mi się ta książka i miło spędziłam z nią czas. Jest idealna na letni wieczór.
A dla mnie dodatkowym jej atutem, było umieszczenie jej akcji w Lubomierzu. I te ciekawostki na jego temat, bo lubię to miasteczko.
Możecie przeczytać ją i Wy.

Jak smakuje dla Was lato? Dla mnie lodami, które pochłaniam w dużej ilości. A Edyta Świętek przedstawiła nam "Lato o smaku miłości".
Wiktoria szykuje się do ślubu, ale dzień przed nim, dostaje wiadomość od chłopaka, który był jej pierwszą miłością. Impulsywna dziewczyna ucieka z kościoła i do ślubu nie dochodzi. Czy to był dobry pomysł? Czy powrót do rodzinnego domu w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
910
839

Na półkach:

Ile razy trzeba się zakochać, żeby wybrać właściwie?
Miłość to cały wachlarz emocji, sympatia, troska, wdzięczność i cierpliwość. To nie tylko motyle w brzuchu i przyspieszone bicie serca. To przede wszystkim szczerość i lojalność, wspieranie nawet w najtrudniejszych chwilach. @edyta_swietek_pisarka_ napisała bardzo życiową historię, która ukazuje cienie i blaski życia młodej, zagubionej kobiety, która z jednej strony zadowalała się bezpiecznym wyborem, a z drugiej marzy by być po prostu szczęśliwą... Aż w końcu decyduje się na spektakularny krok!

Wiktoria, dzień przed swoim ślubem dostaje wiadomość od pierwszej miłości, pierwszego chłopaka, Sebastiana, którego kochała miłością najszczerszą, a który odrzucił ją, przedkładając pragnienia rodziców i swoją wygodę ponad uczucie do niej. Wiktoria, sama do końca nie rozumiejąc co robi, ucieka sprzed ołtarza i wraca do domu babci, gdzie zostawiła za sobą młodzieńcze wspomnienia i pierwszą miłość.

Od czego zależy ludzkie szczęście? od przeznaczenia? od własnych wyborów? od innych ludzi? Czy to los gra nam na nosie? Kto decyduje o ścieżkach naszej egzystencji?
Autorka z jednej strony ukazuje beztroską niewinność, a z drugiej strony podłość i wyrachowanie. Wykorzystuje też motyw kolejnej szansy, choć nie każdy na nią zasługuje. A czasem, wręcz przeciwnie, ktoś zasługuje, a nie jest mu dana...
Sielska wieś nie zawsze jest synonimem familiarnego szczęścia, jak to w życiu rozpacz przeplata się z radością, a smutek i gorycz z chwilami ulotnej afirmacji życia!

To historia, którą lekko się czyta, ma w sobie sporą dawkę humoru i życiowej mądrości. Niesie za sobą wiele emocji, tajemnic i niedomówień. Porusza także wątek niepełnosprawności, związanej z niedosłuchem. To odprężająca powieść ukazująca fenomen miłości, takiej, która cierpliwie czeka gdzieś za rogiem... Bez ostentacji bierze za rękę i czeka, aż będziesz na nią gotowa. 7,5/10.

Ile razy trzeba się zakochać, żeby wybrać właściwie?
Miłość to cały wachlarz emocji, sympatia, troska, wdzięczność i cierpliwość. To nie tylko motyle w brzuchu i przyspieszone bicie serca. To przede wszystkim szczerość i lojalność, wspieranie nawet w najtrudniejszych chwilach. @edyta_swietek_pisarka_ napisała bardzo życiową historię, która ukazuje cienie i blaski życia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1059
990

Na półkach: ,

PREMIERA
08.05.2024

"– Tak na­praw­dę naj­bar­dziej oczy­wi­stą spra­wą w na­szym życiu są nie­ustan­ne zmia­ny. One za­cho­dzą, chce­my tego czy nie. Nic nie jest trwa­łe.
– Ow­szem, zmia­ny wciąż za­cho­dzą, ale my, lu­dzie, je­ste­śmy w sta­nie bu­do­wać swoją małą sta­bi­li­za­cję."

Lubisz zmiany? Ja tak, pod warunkiem, że są kontrolowane i mam na nie wpływ. Do tej pory w moim życiu było wiele zmian, przyjmuje je z ciekawością. Każda niesie jakąś naukę.

"Lato o smaku miłości" to historia Wiktorii, która dzień przed ślubem dostała list od swojego pierwszego chłopaka. Tęsknota, prawdziwa miłość i inne takie sieją ziarno niepewności i doprowadzają do ucieczki spod ołtarza. Wraca do Lubomierza, gdzie spędziła dużo czasu z babcią i spotyka się z Sebastianem, nieświadoma, że ten ma żonę. Życie się toczy, po drodze przychodzą burze ale i pojawia się słońce. Co znajdziemy na końcu tęczy?

Autorka napisała książkę o każdej z nas. Może nie każda ma aż takie zawirowania życiowe, ale każda z nas mogłaby je mieć. Ta książka to idealna odskocznia, dla mnie, od kryminałów. Mam nadzieję, że i Was porwie :)

PREMIERA
08.05.2024

"– Tak na­praw­dę naj­bar­dziej oczy­wi­stą spra­wą w na­szym życiu są nie­ustan­ne zmia­ny. One za­cho­dzą, chce­my tego czy nie. Nic nie jest trwa­łe.
– Ow­szem, zmia­ny wciąż za­cho­dzą, ale my, lu­dzie, je­ste­śmy w sta­nie bu­do­wać swoją małą sta­bi­li­za­cję."

Lubisz zmiany? Ja tak, pod warunkiem, że są kontrolowane i mam na nie wpływ. Do tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
473
294

Na półkach: , ,

#wspolpraca #wspolpracabarterowa

Wspomnienie o pierwszej, niespełnionej miłości możne doprowadzić człowieka do miejsca, w którym podejmie on nieoczekiwaną i dość spontaniczną decyzję o zmianie dotychczasowego życia.
Zostawia za sobą wszystko i wszystkich tych, z którymi do tej pory wiązał swoje życiowe plany i wraca tam, gdzie nadal tlą się echa dawnej miłości...

Możecie sobie wyobrazić taki życiowy scenariusz??? Dlaczego nie?!? Wszak życie jest nieprzewidywalne i wszystko jest w nim możliwe. Udowadnia to Wiktoria, bohaterka najnowszej powieści Edyty Świętek zatytułowanej „Lato o smaku miłości”. Ależ to była poruszająca i refleksyjna historia! Edyta Świętek zaprasza czytelników w podróż do lata. I to lata o smaku miłości. Ja dałam się porwać!

Powieść Edyty Świętek sprawia, że żywo angażujemy się w lekturę i z ciekawością śledzimy losy bohaterów. Jest przepełniona emocjami, od motyli radości, nieśmiałych oczekiwań i szybszego bicia serca aż po skrajne uczucia. W fabułę autorka wplotła niespodzianki i zwroty akcji, które skłaniają do refleksji nad decyzjami Wiktorii i pozostałych bohaterów. Niektóre z nich mogą się nam wydawać nielogiczne i niezrozumiałe, jednak nie można oceniać, wszak każdy z nas popełnia błędy i szuka szczęścia choćby miało trwać tylko chwilę.

„Lato o smaku miłości” to opowieść o miłosnych zawirowaniach, zdradzie, poszukiwaniu szczęścia i własnego miejsca w życiu. To historia o drugich, a nawet trzecich szansach i uczuciach, które dojrzewają latami, aby w końcu rozkwitnąć i odmienić sens czyjegoś życia. To również lektura, która poddaje przemyśleniom echa, jakie niosą ze sobą smutne doświadczenia z dziecięcych lat. Jak trudno jest przestać powielać schematy w jakich się dorastało i jakie wyniosło się z rodzinnego domu.

Akacja powieści toczy się w pięknym Lubomierzu i okolicach. W związku z czym, Edyta Świętek w bardzo plastyczny sposób oddała w powieści zarówno piękno krajobrazu, potrawy i smaki pozwalające nie tylko kultywować tradycję, zwyczaje tego regionu ale także wrócić pamięcią do uwielbianej przez wszystkich komedii „Sami swoi”.

„Lato o smaku miłości” to romantyczna historia, o poszukiwaniu miłości i własnej drogi. Pełna mądrych przesłań, które po lekturze można wcielić w życie. Jest to idealna książka, na ciepłe, letnie wieczory. A fragmenty utworów Janusza Radka zawarte na kartach książki, nie tylko budują tło muzyczne tej powieści. Inspirują, dodają nastrojowości i pozwalają jeszcze głębiej zatracić się w lekturze.

Polecam!

#wspolpraca #wspolpracabarterowa

Wspomnienie o pierwszej, niespełnionej miłości możne doprowadzić człowieka do miejsca, w którym podejmie on nieoczekiwaną i dość spontaniczną decyzję o zmianie dotychczasowego życia.
Zostawia za sobą wszystko i wszystkich tych, z którymi do tej pory wiązał swoje życiowe plany i wraca tam, gdzie nadal tlą się echa dawnej miłości...

Możecie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    43
  • Przeczytane
    42
  • Teraz czytam
    6
  • Posiadam
    5
  • 2024
    4
  • Legimi
    4
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • AUDIOBOOKI
    1
  • Powieść obyczajowa
    1
  • DO KUPIENIA
    1

Cytaty

Więcej
Edyta Świętek Lato o smaku miłości Zobacz więcej
Edyta Świętek Lato o smaku miłości Zobacz więcej
Edyta Świętek Lato o smaku miłości Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także